Imię: NASTIA

Suczki Nastia i Hestia zostały przyjęte przez nas z powodu nadchodzącej śmierci Ich właścicielki. Pani Eulalia /była właścicielka suniek/ miała wielkie serce dla poszkodowanych psów. Całe swoje osiemdziesięcioletnie życie opiekowała się nimi wzorowo. Teraz sama wymaga opieki z powodu nieuleczalnej choroby. Z gromadki psiaczków my przyjęliśmy tylko dwa. Ośmioletnie owczarki szetlandzkie Nastia i Hestia tak silnie stresująco zniosły rozstanie, że Najsłabsza z nich - Nastusia omal nie przypłaciła tego życiem. Zareagowała silnymi, chlustającymi wymiotami. Męczyła się od godz 2,30 w nocy aż do otwarcia lecznicy - do godz 8,00 rano. Tak zaczęło się diagnozowanie i leczenie. Na podstawie pierwszego wyniku podejrzewano cukrzycę. Codziennie dokonywano pomiaru glukozy w surowicy kwi oraz podawano w zastrzykach leki z antybiotykiem włącznie. Surowica Nastii była gęsta jak śmietana, więc aparatura nie byłą w stanie dokonać pomiaru wszystkich parametrów. Po kilkudniowej terapii - ponowiono badanie. Drugi wynik wykazał złe parametry TRANSAMINAZ /ASPATTrzustka i wątroba chorują jednocześnie, tak jak u ludzi więc spodziewaliśmy się takiego wyniku badań.
Teraz osłonowo podajmy Nastii "Heparegen" 2 xdz. 0,5 tabl oraz stosujemy dietę p/cukrzycową karmą Royal Canin Diabetic.

Czas kwarantanny i adopcji psów do nowych warunków rozpoczął się od dnia przyjęcia tj od 03.03.2012r /od soboty/. Podróż z Warszawy na Śląsk suczki zniosły cudownie. Jechały bezszelestnie, tak jak gdyby ich w samochodzie w ogóle nie było. Po wyjściu z auta - szczególnie Hestia zorientowała się w sytuacji i chciała "wracać'.

 

Przez pierwsze trzy dni próbowała opuścić posesję szukając luki w ogrodzeniu- Nastia ją naśladowała. Spacery wykonywane trzy razy dziennie spowodowały zapoznanie się suczek z okolicą oraz dały możliwość obserwacji sprawności ruchowej psów. W sumie marsze na smyczach trwały pięć dni. W szóstym dniu suczki oswoiły się ze szczekaniem pozostałej sfory, Już same odważnie wychodziły w ogród za potrzebą. Problem z zatrzymaniem stolca i oddawaniem wraz z moczem po godzinnym marszu - ustąpił u Nastii po zabiegu 12.03.2012r. W tym dniu lekarz palpacyjnie odetkał zatkane kieszonki kanałów około odbytowych. Suczki zostały odrobaczone - w stolcu nie zauważono pasożytów. Utykanie Nastii i sztywność chodu czyli ogólne trudności z poruszaniem - suczka okazywała już w Warszawie. Otrzymywała doustnie stosowne leki działające osłonowo i p/ bólowo oraz p/zapalnie. Leczenie kontynuowano w fundacji. Zaobserwowano u Nastii wzmożone pragnienie , nie przekładające się na ilość i częstość oddawanego moczu -oraz wzmożony apetyt czyli.. wskazanie do zaburzeń na podłożu chorobowym- tylko jakim?

 

Sądzimy ,że cały stres związany ze zmianami w ich życiu spowodował pogorszenie stanu zdrowia u wrażliwej Nastii.

W nocy 16 marca 2012r o godz 2,30 nastąpiły obfite, chlustające wymioty. W pokoju z psami nocuję - więc usłyszałam co się dzieje. Wymioty cuchnące o zapachu  kałowym, nad ranem z czystą żółcią- trwały do godz 8 ,00. Od godz 8,00 do 8,45 suczka leżała na jednym boku i oddychała w przyspieszonym tempie hiperwentylując się.

 

Od godz 8,45 rozpoczęło się postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne. Cały opis zawarty jest Kartach Leczenia Zwierzęcia / scany w załączeniu /. Reasumując występuje jakaś hiperlipidemia - na jakim tle? Aparatura nie może dokonać wszystkich pomiarów z powodu przekroczenia norm. Suczka jest leczona- wizyty odbywają się codziennie do południa w lecznicy. Leki podawane są w kroplówce, domięśniowo - i podskórnie.. Kontrolne badanie analizy krwi za kilka dni.

Cukrzyca u Nastii jest niestabilna. Poziomy skaczą od 250-110-384 mg%. Leczenie skrupulatnie wpisywane jest do KLZ /scany w załączeniu u dołu strony/. Zalecona jest karma  ROYAL CANIN DIABETIC- karma lecznicza .

 

Jesteśmy zmuszeni prosić darczyńców o pomoc finansową. Koszt opieki nad Nastusią jest bardzo wysoki i taki pozostanie do końca jej życia.

 

Link do przejmującej historii Nastii (kliknij na logo):

 

 

Gorąco dziękujemy wszystkim darczyńcom za umożliwienie pokrycia kolejnej fakturki za leczenie Nastusi. Nie nadążymy ze spłatą długu - to wiemy - ale zawsze możemy ratalnie dopłacać tyle ile uda nam się uzbierać.

Obecnie Nastia otrzymuje 1x dz "METACAM" / steryd/. Nie wiele to pomaga , ale coś przecież musimy jej podawać p/zapalnie i p/bólowo. Chodzi na łapkach jak na szczudłach, buntuje się przed spacerkami. Upały to zły czas na spacery , ale nie możemy dopuścić do tego , aby całkowicie się unieruchomiła.

Wybrałyśmy się do salonu FOTO NA PROFESJONALNE ZDJĘCIA. Przedtem przeprowadziliśmy generalną kąpiel, tak aby nasze panienki / NASTIA I HESTIA/ wypadły cudownie na zdjęciach. Hestia nie potrzebowała odpoczynku po przemarszu kilku kroków przez RYNEK naszego miasta. Nastia dyszała jak parowóz. Leżała na lewym boku pod ladą zakładu i dochodziła do równowagi oddechowej przez 1,5 godziny. Obawiałam się czy nie przypłaci tego pomysłu zawałem serca. Pani FOTOGRAF również była pełna obaw.

Nie wyleczymy Nastusi z jej dolegliwości , lecz możemy wspierać i wspomagać ja w walce z chorobą na tyle na ile wiedza weterynaryjna na to pozwala.

Poziom glikozy 175mg/dl przy normie 120mg/dl można regulować dietą. Do karmy ROYAL CANIN DIABETIC została dołączona karma ROYAL CANIN OBESITY  z powodu nadwagi posterydowej. Lipidemia to brak amylazy i lipazy, również do leczenia tabletkami KREON oraz HEPAREGEN.

NA TYLE MOŻEMY OBECNIE ZDZIAŁAĆ dla dobra suńki.

Zauważyliśmy ,że HESTIA stała się bardzo opiekuńcza w stosunku do Nastii. Przedtem tak nie reagowała na nią. Na spacerach nie wyprzedza tylko rozgląda się czy Nastia nadąża. Nocami woli spać w pobliżu niej. W ogrodzie gania za piłeczką ( z czego Nastia zdecydowanie zrezygnowała ) mając cały czas w zasięgu wzroku swoją schorowaną  kumpelkę.

 


Aktualizacja 08.08.2012r


Otrzymałam zdjęcia z salonu foto- i byłam w lekkim szoku widząc jak Nastusia na nich wypadła. Może się mylę, ale moim zdaniem wyraźnie widać jej wysiłek fizyczny włożony w marsz wykonany w upalny dzień. Bardziej podobała mi się na zdjęciach amatorskich - może to kwestia gustu?
Leki zaczęły działać - Nastia zaczyna wykonywać ruchy z mniejszym wysiłkiem. Sztywność zmniejszyła się ale nie wilczy posterydowy głód. Jak go opanować? To dopiero problem!

 

 


 

Aktualizacja 02.10.2012r

Korzystając z zaproszenia DYREKCJI PRZEDSZKOLA w Dobryszycach w woj łódzkim, powiecie radomszczańskim z okazji ŚWIATOWEGO DNIA ZWIERZĄT przypadającego co roku 04 października - przeprowadziliśmy prelekcję edukacyjną w grupie pięcio i sześciolatków. Główną bohaterką była pokorna NASTUSIA. Rwała się do roześmianych dzieci jak mało który piesek. Na zdjęciach widać wyraźnie jak "tonie w morzu małych rączek" wyciągniętych do głaskania. NASTIA jest psem rasy szczególnie przyjaznej dzieciom. Spotkanie było baaaaaaaaaaardzo porzyteczne. Dzieci w emocjach zadawały bardzo mądre pytania, przeżywały każdą otrzymaną odpowiedź ... TO SPOTKANIE WYDA ZAPEWNE BARDZO DOBRE OWOCE.
DZIĘKUJEMY DYREKCJI PRZEDSZKOLA ZA ZAPROSZENIE.


 

 


 

Aktualizacja 21.03.2013r

Od ponad roku walczyliśmy z okresową kulawizną NASTUSI uniemożliwiająca jej pełną swobodę ruchu. Suczka na spacerkach nie zaznawała radości - były dla niej przykrym obowiązkiem. Leczenie w miejscowych lecznicach okazało się nie wystarczające. Podjęliśmy próbę ratowania jej stanu w Klinice dr K. Czogały w KATOWICACH BRYNOWIE. Decyzja okazał się trafna, możliwości diagnostyczne kliniki są na bardzo wysokim poziomie. Po wykonaniu wielu badań pomocniczych wspierających palpacyjne badania lekarskie (tzn  RTG , analiza krwi w szerokim zakresie...) stwierdzono:
- silną kulawiznę przedniej lewej kończyny na tle zaawansowanego zwyrodnienia stawu
- silną krepitację w stawach łokciowych kończyn
KREW pobrano powtórnie (po wstępnym badaniu klinicznym w Katowicach Brynowie) do badań diagnostycznych w laboratoriach niemieckich-aby dokładnie określić profil jelitowo trzustkowy i tarczycowy. Wynik:
- podejrzenie stanu zapalnego trzustki.

.


Z  powodu choroby trzustki nie można wykonać przeszczepu komórek macierzystych - dla poprawy ruchomości stawów.
Suczka jest w trakcie leczenia i rehabilitacji. Przed Nastią kolejne badania obrazujące wynik stosowanej terapii. Przy poprawie stanu trzustki można będzie rozważyć dalsze intensywne działania zmierzające do uzdrowienia chorych stawów.

.


Sympatykom naszej pokornej NASTUSII dziękujemy za pamięć  o niej - i prosimy w jej imieniu o wsparcie finansowe na dalsze leczenie cichej i skromnej staruszki.

 

Bez pomocy Ludzi o Wielkich Sercach nie będziemy w stanie dalej pomagać takim skrzywdzonym psiakom jak Nastia!!  

Serdecznie prosimy Państwa o wsparcie finansowe.
Liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata, dzięki której będziemy mogli pokryć koszty leków. Dla Państwa to tylko kilka złotych, a dla psów - szansa na dojście do pełnosprawności i życie, na jakie zasługują.

ZAPRASZAMY DO ZAKUPU CEGIEŁEK

Można także wpłacać pieniądze bezpośrednio na nasze konto:


FOZ "ULGA W CIERPIENIU"

FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI SKRZYWDZONYMI PRZEZ LUDZI
42-600 Tarnowskie Góry ul. Częstochowska 58

Numer konta: 24 8463 0005 2001 0001 2045 0001

Bardzo prosimy , by na przelewach pieniężnych w wierszu "tytułem" określać cel wpłaty/przelewu słowami :  "DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE FUNDACJI" PRZYKŁAD:



Wzór prawidłowo wypisanego przelewu dla osób prywatnych jak i firm -  aby mogły przekazać pewien procent od stopy opodatkowania jako darowiznę (6-10%) co uprawnia do pomniejszenia podstawy opodatkowania w rozliczeniu rocznym:

 


DRUK DO POBRANIA



W przypadku darowizny na potrzeby określonego  psa lub kota , prosimy  zaznaczyć cel wpłaty/przelewu jego imieniem "DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE FUNDACJI - DLA ..................np. Nastii." Prosimy również dopisywać login z Allegro - ułatwi nam to identyfikację wpłaty!!


Jeżeli chcieliby Państwo pomóc w inny sposób (np. poprzez zakup leków czy preparatów) prosimy o kontakt z jego opiekunką (prezesem fundacji) - Magdaleną Mazur tel. 604-253-456

Fundacja przyjmuje również darowizny w formie rzeczowej: miski, obroże, szelki, smycze, kagańce, legowiska, budki dla kotów, drapaki, zabawki i inne akcesoria dla zwierząt domowych.


www.ulgawcierpieniu.pl





SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA POMOC!

Nie możesz zmienić całego świata, ale możesz zmienić cały świat dla jednego zwierzęcia !

Czas kwarantanny i adopcji psów do nowych warunków rozpoczął się od dnia przyjęcia tj od 03.03.2012r / od soboty/. Podróż z Warszawy na Śląsk suczki zniosły cudownie. Jechały bezszelestnie, tak jak gdyby ich w samochodzie w ogóle nie było. Po wyjściu z auta - szczególnie Hestia zorientowała się w sytuacji i chciała "wracać'. Przez pierwsze trzy dni próbowała opuścić posesję szukając luki w ogrodzeniu- Nastia ją naśladowała. Spacery wykonywane trzy razy dziennie spowodowały zapoznanie się suczek z okolicą oraz dały możliwość obserwacji sprawności ruchowej psów. W sumie marsze na smyczach trwały pięć dni. W szóstym dniu suczki oswoiły się ze szczekaniem pozostałej sfory, Już same odważnie wychodziły w ogród za potrzebą. Problem z zatrzymaniem stolca i oddawaniem wraz z moczem po godzinnym marszu - ustąpił u Nastii po zabiegu 12.03.2012r. W tym dniu lekarz palpacyjnie odetkał zatkane kieszonki kanałów około odbytowych. Suczki zostały odrobaczone - w stolcu nie zauważono pasożytów. Utykanie Nastii i sztywność chodu czyli ogólne trudności z poruszaniem - suczka okazywała już w Warszawie. Otrzymywała doustnie stosowne leki działające osłonowo i p/ bólowo oraz p/zapalnie. Leczenie kontynuowano w fundacji. Zaobserwowano u Nastii wzmożone pragnienie , nie przekładające się na ilość i częstość oddawanego moczu -oraz wzmożony apetyt czyli.. wskazanie do zaburzeń na podłożu chorobowym- tylko jakim?

Sądzimy ,że cały stres związany ze zmianami w ich życiu spowodował pogorszenie stanu zdrowia u wrażliwej Nastii.

W nocy 16 marca 2012r o godz 2,30 nastąpiły obfite, chlustające wymioty. W pokoju z psami nocuję - więc usłyszałam co się dzieje. Wymioty cuchnące o zapachu  kałowym, nad ranem z czystą żółcią- trwały do godz 8 ,00. Od godz 8,00 do 8,45 suczka leżała na jednym boku i oddychała w przyspieszonym tempie hiperwentylując się.


Od godz 8,45 rozpoczęło się postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne. Cały opis zawarty jest Kartach Leczenia Zwierzęcia / scany w załączeniu/. Reasumując występuje jakaś hiperlipidemia - na jakim tle? Aparatura nie może dokonać wszystkich pomiarów z powodu przekroczenia norm. Suczka jest leczona- wizyty odbywają się codziennie do południa w lecznicy. Leki podawane są w kroplówce, domięśniowo - i podskórnie.. Kontrolne badanie analizy krwi za kilka dni.


Do dnia 1/ marca/ 2012r koszty do zapłaty - wynoszą:258,00zł