Imię: KOALA

 

Koala, przerażone szczenię wydobyte rękami z zapadającej się, podmytej przez wodę norki, już była na etapie radości. Przechodziła blisko mnie. Zaczęła radośnie szczekać i nagle w niedzielę 02.10.2011r. nie wróciła do domu na noc. Już kiedyś zabalowała z Murzynkiem (jej kocim przywódcą), ale rano wrócili na śniadanko. Ponadto widziałam ją biegającą całą noc wraz z nim na placu sąsiedniej firmy (właściciel lubi zwierzęta, nawet adoptowali ode mnie koty i pieska). Miała wspaniałą wolność, którą tak bardzo lubiła.

Niestety tym razem poszukiwania psinki były bezowocne. Nocami słyszałam delikatne poszczekiwania małego pieska gdzieś w jakimś budynku. Echo myliło mnie, gdy nasłuchiwałam, z której strony dobiega głos. Wołałam ją, ale nie potrafiłam jej zlokalizować. Szukałam razem z właścicielami firm. Otwieraliśmy wszystkie magazyny....aż w piątek 07.10.2011r. po 5 dniach poszukiwań zajrzałam do pustostanu, w którym zbierają się bezdomne koty. W szczelinie dojrzałam kulejącą Koalkę. Była wycieńczona - na powrót przerażona, brudna i śmierdząca. Okazało się, że małe okienko, przez które wskakiwała za kotem (bez szyby) starsza Pani zatkała cegłami i uwięziła psa na pewną śmierć głodową. Czy zrobiła to celowo - nie wiem. To jest kobieta w wieku po 70tym roku życia. Wypoczywa w swoim ogrodzie siedząc przy ścianie pustostanu  więc musiała szczekającego psa słyszeć!!!!

=========================================================================

Wyjechaliśmy z mężem w miasto do właścicieli pustostanu z prośbą o możliwość wejścia do środka. Okazało się, że  właściciel przebywa w Anglii. Szukaliśmy krewnych. Zgodę wyraziła Jego matka oraz syn. Przepiłowaliśmy kłódki i podaliśmy małej wodę do picia, której nawet nie  miała sił wypić tak bardzo była słaba.
W jedzenie dostała "Sedalin", aby zmniejszyć przerażenie i ból przy podnoszeniu do koszyka.
W nocy przenieśliśmy ją do pokoju.


W następnym dniu tj. 08.10.2011r. pojechała do lecznicy dr Marcina Machoja.
Okazało się, że prawdopodobnie ma zerwane więzadło tylnej kończyny prawej w stawie biodrowym. Główka kości udowej nie jest stabilnie umocowana. Koala kuleje. Zatacza się jak przegubowy autobus. Nie używa tej nóżki - ponadto rzęzi jej w płucach. Diagnoza została postawiona z prawdopodobieństwem - ze względu na brak możliwości prześwietlenia psa. Lecznica nie dysponuje sprzętem RTG. Koala otrzymała w zastrzykach środki p/zapalne oraz p/bólowe (przy potężnej walce z wystrzeżonymi zębami). Do podawania doustnego zalecono tabletki.......................
Pierwsza wizyta - koszt 65,00zł do zapłaty po zebraniu darowizn.

=========================================================================

Dnia 11.10.2011r - Koala została poddana konsultacji w Lecznicy "Vetmedicor", która posiada sprzęt RTG.
Wykonano badanie lekarskie oraz zdjęcie RTG, na podstawie którego stwierdzono: złamanie kości łonowych. Przy okazji podanego znieczulenia wykonano zabieg chirurgiczny: usunięcie pazura dodatkowego kończyny prawej tylnej. Koala rozlizała pazur do tego stopnia, że utworzył się obrzęknięty balonik wywołując przy tym obrzęk stopy. Leki stosowane zgodnie z zaleceniem lecznicy dr M. Machoja złagodziły objawy, więc można było zabieg wykonać.
KOSZT WIZYTY - 130,00ZŁ do zapłaty po zebraniu darowizn.
Tym sposobem mamy już łączny dług na rzecz Koali w wysokości - 195,00zł



Bardzo prosimy o wpłaty indywidualne z dopiskiem DLA KOALI, jak również zakup cegiełek w ramach   Aukcji Charytatywnej.

Cała nasza praca socjalizacyjna poszła na marne. Koala chciała się wydostać, lecz nie umiała wskoczyć do jedynego nie zatkanego okienka, z którego potrafiły skorzystać koty. Ona nie miała  takiej możliwości, ponieważ akurat w tym miejscu POD OKIENKIEM nic nie leżało (np. nie było jej dane przeskoczyć z jednej sterty desek na drugą). Próbowała skakać wzwyż do jedynego okienka pod sufitem tak długo, aż połamała kości łonowe. Gdyby starsza Pani i to okno zatkała - wtedy piesek nie robiłby takich prób wyjścia. UWOLNILIBYŚMY JĄ ZDROWĄ.
Koala jest bardzo drobna. Jedynie jej długi włos ?robi wrażenie?, że piesek jest grubszy. To prawdziwy kłopot dla nas, ponieważ przejdzie za kotem przez najszczelniejsze ogrodzenie....Będziemy musieli ja trzymać  w mieszkaniu przez 6 tygodni - a to jest dla niej prawdziwa niewola. Ona tak lubiła biegać z Lolkiem, Lenką i Sarenką w ogródku - do momentu, aż nie zauważyła swojej miłości: kotka Murzynka...............

 


 

Aktualizacja 10.03.2012r

 

Dzisiaj tj 06.03.2012r KOALA została poddana sterylizacji. Po ciężkim złamaniu kości i zerwaniu więzadeł - przeszła skuteczną terapię oraz trudy odizolowania od życia w pełnym ruchu na wolności /co trwało  prawie cztery miesiące/. Przy całym problemie z jej psychiką i wysiłkiem włożonym w ujęcie jej do transportu /oczywiście otrzymała "SEDALIN" w tabl/ - teraz zaskakuje nas stoickim spokojem. Pozwala do siebie podejść, pogłaskać się ... nie ucieka od ręki człowieka. Nie próbujemy tylko dużego zbliżenia, aby jej nie zrazić do siebie. Może wreszcie nastąpi przełom i suczka nie będzie wykazywała dzikich zachowań. Oby tak było, ponieważ już prawie rok przebywa w fundacji. Lepiej dla niej jeżeli zostanie adoptowana do domu stałego. Niestety narwistej dziewczynki nikt nie chce.

Musimy zebrać pieniążki na pokrycie kosztów zabiegu-330,00zł.
Oczywiście zbiórkę poprowadzimy również przez Allegro.

.

.

 




Potrzebna jest także adopcja wirtualna Koali na bardzo długi okres czasu.

 

 

Bez pomocy Ludzi o Wielkich Sercach nie będziemy w stanie dalej pomagać takim skrzywdzonym psiakom jak Koala!!  

Serdecznie prosimy Państwa o wsparcie finansowe.
Liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata, dzięki której będziemy mogli pokryć koszty leków. Dla Państwa to tylko kilka złotych, a dla psów - szansa na dojście do pełnosprawności i życie, na jakie zasługują.

ZAPRASZAMY DO ZAKUPU CEGIEŁEK

Można także wpłacać pieniądze bezpośrednio na nasze konto:


FOZ "ULGA W CIERPIENIU"

FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI SKRZYWDZONYMI PRZEZ LUDZI
42-600 Tarnowskie Góry ul. Częstochowska 58

Numer konta: 24 8463 0005 2001 0001 2045 0001

Bardzo prosimy , by na przelewach pieniężnych w wierszu "tytułem" określać cel wpłaty/przelewu słowami :  "DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE FUNDACJI" PRZYKŁAD:



Wzór prawidłowo wypisanego przelewu dla osób prywatnych jak i firm -  aby mogły przekazać pewien procent od stopy opodatkowania jako darowiznę (6-10%) co uprawnia do pomniejszenia podstawy opodatkowania w rozliczeniu rocznym:

 


DRUK DO POBRANIA



W przypadku darowizny na potrzeby określonego  psa lub kota , prosimy  zaznaczyć cel wpłaty/przelewu jego imieniem "DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE FUNDACJI - DLA ..................np. Koali." Prosimy również dopisywać login z Allegro - ułatwi nam to identyfikację wpłaty!!


Jeżeli chcieliby Państwo pomóc w inny sposób (np. poprzez zakup leków czy preparatów) prosimy o kontakt z jego opiekunką (prezesem fundacji) - Magdaleną Mazur tel. 604-253-456

Fundacja przyjmuje również darowizny w formie rzeczowej: miski, obroże, szelki, smycze, kagańce, legowiska, budki dla kotów, drapaki, zabawki i inne akcesoria dla zwierząt domowych.


www.ulgawcierpieniu.pl





SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA POMOC!

Nie możesz zmienić całego świata, ale możesz zmienić cały świat dla jednego zwierzęcia !